Story by Crazy M&A fans

Sangreal

-kiedyś trzeba zacząć- mruczę już lekko wstawiona otwierając trzecią z kolei beczkę ^^

Leady

spoglądam na San....
-Nie... Naprawde dziękuje...- mówie odsuwając od siebie kufel

Korbiel Telominar

"Jak tam chcesz." - wzruszam ramionami i pije do dna ^^

Sangreal

zaglądam do środka beczki po kilku minutach... -pusta?- wyglądam, jakbym miała się za chwilę rozpłakać...

Korbiel Telominar

"Moja do połowy pełna."

Sangreal

wzdycham... -mam cos lepszego...- mruczę zadowolona idąc w kierunku krzaków ^^

Korbiel Telominar

Patrze się za Sang zdziwiony ^^'

Leady

Spoglądam na małego liska który dobrał sie do jednej z beczki
-Chodź tu milusi... I nie pij tego świństwa....- mówie i biore liska na ręce

Sangreal

po chwili rozlega się mój krzyk... zjawia się ten sam Anioł, co wcześniej... wchodzi w krzaki... po chwili wychodzę z czarną przepaską na oczach... -mogłam się spodziewać...- mruczę niezadowolona

Korbiel Telominar

"Eeeeeeeee... że co?"

Leady

-CO się stało?- pytam "zamurowana"

Sangreal

-Stary chciał mnie sprawdzić... dał mi dragi, żebym się ich pozbyła... chciałam to zrobić na swój sposób ^^ ... i takim sposobem jestem ślepa dopóki nie zrobię czegoś, co odkupi moją winę- wzdycham

Korbiel Telominar

"Przeskrobałaś sobie moja miła." - kiwam palcem na niegrzeczną dziewczynke xP

Sangreal

-taaa- mruczę.... - tylko o co chodziło mu z odkupywaniem winy?-

Leady

-Nie naśmiewaj sie z niej!- mówie i podchodze do San....- Pomóc Ci?- pytam troskliwie