Story by Crazy M&A fans

Sangreal

-tak już wszystko w porządku... dzięki za pomoc- uśmiecham się

Leady

odwzajemniam uśmiech

Korbiel Telominar

"Przepraszam, zapomniałem o nim." - uśmiecham się jakby nigdy nic ^^

Sangreal

-przyznaj pazero, że chciałeś go dla siebie- śmieje się

Korbiel Telominar

"I tak niewiem jak się nim walczy." stwierdzam siadajac - "Mógłbym nim najwyżej jeść."

Sangreal

spoglądam na niego z oburzeniem...

Korbiel Telominar

"Hej no szczera prawda." - mówie uśmiechajac się rozbrajająco ^^

Sangreal

-co się z Tobą działo przez te 2 lata, kiedy się nie widzieliśmy?-

Leady

znowu się kłade i zaczynam myśleć...

Korbiel Telominar

Siadam przy Leady i patrze się jej w oczy - "Tułałem się po świecie, pomagałem ludziom i walczyłem z demonami. Niektóre udało mi się nawrócić..." - stwierdzam dumnie ^^

Sangreal

-ale nadal władasz tylko mieczem- usmiecham się z nutką wyższości

Korbiel Telominar

"Moja ulubiona broń. Mam ją od stworzenia." - mówie z dumą ^^

Sangreal

-tak samo jak ja mój... jednak nie odrzucam innych broni-

Korbiel Telominar

"Ja innych do ręki niebiore." - odparłem.

Sangreal

-więc pilnuj go dobrze... słyszałam o wielu przypadkach kradzieży anielskiej broni...-